Zakaz kopiowania treści bloga bez wyraźnej zgody autora.

niedziela, 29 maja 2016

Steampunk goggles

Witam!

Zdaję sobie sprawę z tego, że jest już dość późno. Zależało mi jednak na tym, żeby wpisy zaczęły pojawiać się regularnie trzy razy w tygodniu. Jeśli chodzi o goggle (te akurat są w dużej mierze wzorowane na zdjęciach) to planowałam zrobić je już od początku istnienia bloga, ale realizacja tego projektu dość mocno przedłużyła się w czasie. Ok, nie przedłużając...


Do wykonania będziemy potrzebowali:

  • okrągłe okulary,
  • farbę akrylową,
  • nożyk/nożyczki,
  • piankę,
  • metaliczną farbę do szablonów,
  • żyłkę wędkarską,
  • klej,
  • sznurek,
  • dziurkacz,
  • zapalniczkę.










SPOSÓB WYKONANIA:

Na początku rysujemy szablon w skali 1:1, po czym wycinamy go i przyklejamy na piankę. Całość obrysowywujemy nożykiem.


Sklejamy końce szablonów A2, tak, aby przypominały okręgi, po czym naklejamy na nie szablony A1.



Wycinamy dwa elementy B1, a następnie naklejamy je prostopadle do krawędzi A1 oraz A2. Doklejamy do nich kółka, które będą imitowały śruby.


Łączymy całość elementami C1 oraz C2. Następnie owijamy nosek sznurkiem.


Nad zapalniczką wyginamy żyłkę i przyklejamy ją do kółek.


Z butelki wycinamy kawałek plastiku, formujemy z niego prostokąt, a następnie nacinamy z dwóch stron.


Na jednym z końców najdłuższego paska robimy dziurkę i przekładamy wystającą część plastiku. Z pianki wycinamy coś na kształt litery "L". Krótszą część przyklejamy do paska, natomiast dłuższą owijamy luźno wzdłuż całości.





Całość malujemy akrylą, a następnie nakładamy warstwę farby do szablonów. Z okularów zdejmujemy szkiełka i wkładamy je do goggli.



Końcowy efekt:




Dziękuję za uwagę i do następnego ;)

Instagram: team_heroin
Snapchat: team_heroin

czwartek, 26 maja 2016

Urban exploration: opuszczona fabryka

"Jedyne co zostawiamy, to ślady stóp. Jedyne, co zabieramy to wykonane przez nas zdjęcia."

Witam!

Ostatni miesiąc przed wakacjami jest najgorszy jeśli chodzi o naukę. Aktualnie niemalże codziennie piszemy kartkówki/sprawdziany, a nauczyciele wyznaczają ostatnie terminy na poprawianie ocen. Idąc tym tropem z łatwością można się domyślić, że to właśnie szkoła jest powodem mojego zaniedbania bloga. Mam nadzieję, że wkrótce będę miała więcej wolnego czasu na realizację projektów DIY i w końcu posty zaczną pojawiać się regularnie. Tymczasem nie przedłużając...

Typ miejsca: Fabryka
Lokalizacja: Straszęcin, podkarpackie

Nie znalazłam wiele informacji odnośnie tego miejsca. W zasadzie jedyne czego się dowiedziałam o przeszłości budynku to to, że znajdowała się tam fabryka papieru, a interes zwinięto przed kilkoma laty. Na bramach wiszą ostrzeżenia, że obiekt jest monitorowany, jednakże szczerze w to wątpie.















Fabryka nie jest w najlepszym stanie. W środku nie ma już żadnych maszyn, a wejście na wyższe piętra jest w tak opłakanym stanie, że lepiej nie ryzykować. Nie mniej jednak jeśli ktoś lubi opuszczone miejsca, to może się skusić na odwiedzenie tego obiektu.


Dziękuję za uwagę i do następnego ;)

Instagram: team_heroin
Snapchat: team_heroin